wtorek, 13 września 2011

Hoży doktorzy: Mój musical 6x6

Fabuła odcinka oparta jest o kobietę, która trafia do szpitala, twierdząc, że słyszy cały czas śpiew. Z jej perspektywy przedstawione są problemy bohaterów szpitala.

Świetny odcinek, utrzymany w musicalowej konwencji. Znakomite aranżacje piosenek, z czego “Guy Love” w wykonaniu JD i Turka czy utwór wymiata ze wszystkich i naprawdę doprowadzają do łez ze śmiechu.

Z początku trochę trudno było przyzwyczaić się do takiej jakby nie było niekonwencjonalnej stryktury epizodu, jednak oprócz musicalowej oprawy nadal poruszane są problemy bohaterów, tutaj Carli, która nie wie jak powiedzieć Turkowi o tym, że chce wrócić do pracy czy problem JD, który nie będzie dłużej mieszkał z Elliot.


Miły akcent w szóstym sezonie, który jakby nie było nadal trzyma ciekawy poziom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz